"To jest droga do tragedii". Lewandowski: Czas na jasne stanowisko Tuska
Z raportu zleconego przez sekretariat generalny Rady Unii Europejskiej wynika, że europejskie armie mogą odpowiadać za 5,5 proc. globalnej emisji CO2.W analizie wskazano, że w "koncepcji Strategicznej NATO 2022" Sojusz zapewnia "wkład w walkę ze zmianami klimatycznymi poprzez redukcję emisji gazów cieplarnianych, poprawę efektywności energetycznej, inwestowanie w czyste źródła energii".
Sprzęt, który trafi do sił zbrojnych w najbliższych sześciu latach, będzie w użyciu aż do 2080 roku. Zdaniem autorów raportu to zła wiadomość, ponieważ jeszcze przez całe dekady żołnierze będą używali sprzętu napędzanego paliwami kopalnymi. Jeżeli jednak z biegiem lat inne gałęzie przemysłu przejdą na inne źródła energii to wojsko może zostać postawione przed faktem dokonanym i również będzie zmuszone do reorganizacji.
Autorzy projektu podkreślają, że priorytetem dla armii powinna pozostać ich efektywność i szybkość reagowania, a nie kwestie ekologiczne. Zwłaszcza, że główni potencjalni rywale NATO, Rosja i Chiny, nie planują tworzenia "eko-armii".
Droga do tragedii
Do pomysłów unijnych urzędników odniósł się mecenas Bartosz Lewandowski. Rektor Uczelni Collegium Intermarium wskazał, że wobec zmian zachodzących w Rosji, premier Donald Tusk powinien zająć stanowisko wobec ekologicznych pomysłów UE na armię.
"Sytuacja staje się naprawdę nieciekawa. W związku z przestawieniem Rosji W. Putina na «tryb wojenny» chyba czas na jasne negatywne stanowisko @donaldtusk w sprawie kuriozalnych pomysłów Rady UE o «zielonej» i bardziej ekologicznej armii. To jest droga to tragedii i osłabienia potencjału militarnego Polski" – czytamy we wpisie adwokata w serwisie X.
Lewandowski wspomniał o wypowiedzi szefa NATO Jensa Stoltenberga, który stwierdził, że "nie możemy wybierać między ekologicznymi i silnymi siłami zbrojnymi, potrzebujemy silnych i jednoczenie ekologicznych armii".
"Nie, nie potrzebujemy. Dzisiaj nic nie powinno być ważniejsze niż sprawne, nowoczesne i dobrze wyszkolone Wojsko Polskie. Przejmowanie się ilością dwutlenku węgla generowanego przez czołg albo samolot, czy straty w siedliskach kornika drukarza to osłabianie potencjału militarnego państw @NATO" – skomentował adwokat.